UWAGA! Sezon na wszy
2011-01-22
KOMENTARZE: 0
Aby nie zburzyć zbyt zbrutalnie walentynkowego romantyczno-miłosnego nastroju zacznijmy od cytatu z "Wyspy dnia poprzedniego" Umberto Eco:
"... Siedziała z pochyloną głową, obnażoną różaną szyją i twarzą zasłoniętą kaskadą włosów. Za jej placami stała jakaś matrona, żeglująca po tych lwich
falach czymś, co przypominało raczej zgrzebło niż grzebień, i co pewien czas odkładała ten przyrząd, by chwycić w palce bestyjkę... Robert, któremu nieobcy
był rytuał iskania, po raz pierwszy docenił jego urok i wyobrażał sobie, jak wsuwa palce w tę jedwabistą toń, naciska opuszkami kark, całuje te fale, własnoręcznia
zabija stada brukających je myrmidonów."
Choć od opisanej wyżej sceny iskania minęło już prawie
400 lat i nasze nawyki higieniczne są zupełnie inne,
to różne "bestyjki" czasami się pojawiają na naszych
głowach. A najchętniej i najczęściej na główkach naszych
dzieci.
Problem wszy zupełnie niesłusznie uważany jest za
wstydliwy, gdyż wszy uwielbiają CZYSTE włosy. Przenoszą
się z głowy na głowę w szkołach i przedszkolach
w błyskawicznym tempie. Podczas zabawy lub pracy
w bliskiej odległości z zakażoną osobą, przepełzają po
włosach. Nie potrafi ą skakać ani latać. Niestety nie istnieją
żadne środki, które mogą zapobiec zarażaniu się
wszami. W pewnym zakresie ich rozprzestrzenianie się
można ograniczyć związując lub spinając długie włosy.
I to wszystko co można zrobić...
Zgodnie z przepisami dziecko, u którego wystąpiły
wszy musi być wyłączone z zajęć do czasu rozpoczęcia
oczyszczania. Głowę trzeba oczyścić wieczorem i następnego
dnia dziecko może iść do szkoły. Tylko zmasowana
równoczesna akcja rodziców może przerwać
łańcuch zakażeń. Dlatego po stwierdzeniu przypadku
wszawicy tak ważna jest natychmiastowa reakcja szkoły
lub przedszkola i informowanie wszystkich rodziców
o problemie. Szkoła nie może się wstydzić i ukrywać
problemu – jeśli w grupie dzieci choć jedno nie zostanie
poddane oczyszczaniu – w krótkim czasie problem
wróci w całej grupie rówieśników zarażającej się wzajemnie
i nieustająco.
Ponieważ wszy są malutkie, potrafi ą pełzać i chować
się; czasami znalezienie ich pomiędzy włosami może
być nie lada wyzwaniem. Można przeglądać włosy
w dobrym świetle i przez szkło powiększające, lub zastosować
metodę balsamu: wczesać w suche włosy
jakikolwiek balsam do włosów, czesać dokładnie grzebieniem
przeciwwszowym, wytrzeć balsam zebrany
grzebieniem z włosów w chusteczkę i poszukać wszy
i jaj lub gnid na grzebieniu i w chusteczce. Czynnośc
należy powtórzyć kilka razy tak, aby uzyskać pewność
czy robaków na pewno nie ma.
A jeśli są, to oczyszczanie włosów można przeprowadzić
kilkoma sposobami. Nie jest potrzebna wizyta
u lekarza – wystarczy apteka. Można w niej kupić
środki owadobójcze ale nie gwarantują one niestety
sukcesu. Wszy uodporniły się na składniki aktywne
i może się zdarzyć, że środek ich nie zabije. Należy
wtedy zastosować inny specyfi k, z innymi składnikami
aktywnymi. Lub zastosować sposoby "ekologiczne"
nie wymagające użycia trucizny. Więc po pierwsze,
diagnostykę z użyciem balsamu do włosów można
powtarzać do momentu wyczesania z włosów wszystkich
owadów lub balsam zastąpić 100% olejem silikonowym
Pedicul Hermal. Olej przyniesie dziecku ulgę,
gdy skóra głowy bardzo swędzi. Balsam lub silikon powodują
ogłuszenie wszy i utrudniają im przyczepianie
się do włosow, więc mechaniczne usuwanie staje się
całkiem łatwe. Problemem są jednak jajeczka, które
bardzo mocno trzymają się włosa. Trzeba dokładnie
przejrzeć włosy i ściągnąć je palcami. Na włosach w
odcieniu blond trudno je zauważyć, ponieważ mają
szaro-beżowy kolor. Największe skupiska można znaleźć
za uszami i nad karkiem. Jeśli znajdziesz jaja lub
gnidy, zwróć uwagę, gdzie dokładnie są umiejscowione.
Wesz składa jaja tuż przy skórze głowy; wraz ze
wzrostem włosa odsuwają się coraz bardziej od skóry
głowy. Jeżeli zauważysz jaja np. centymetr od głowy,
jest to najprawdopodobniej ślad po starym zakażeniu,
który wcześniej został przeoczony. Jeśli jednak gnida
znajduje się tuż przy głowie, to znaczy, że dziecko ma
nawrót infekcji.
Terapia z użyciem środków chemicznych musi być
przeprowadzona 2 razy w tygodniowym odstępie. Metoda
wyczesywania powinna być powtarzana co 2 dni
do czasu gdy przestanie się znajdować wszy w przeciągu
10 dni. Celem pierwszego zabiegu jest usunięcie
wszystkich doroslych wszy i larw, a następne zabiegi
usuwają robaki, które w międzyczasie wylęgły się z jaj
przyklejonych do włosów.
Różne są wskazania dotyczące sprzątania domu. Część
ekspertów twierdzi, że wystarczy wyprać poszewkę
z poduszki i to wystarczy. Inni zalecają gruntowne
sprzątanie z praniem wszystkiego, co się da w 60°C,
a to czego się nie da wyprać, należy schować do plastikowych
worków na co najmniej 2 tygodnie. Czy jest
to przesadna ostrożność? Na pewno lepiej zrobić za
dużo, niż ryzykować ponowne pojawienie się robaków
na włosach...
Na koniec przypomnijmy to co jest najważniesze
w walce z wszami - NATYCHMIASTOWA INFORMACJA
udzielona WSZYSTKIM rodzicom. Nie można
wstydzić się problemu. Jeżeli do oczyszczania włosów
nie przystąpią WSZYSCY rodzice ROWNOCZEŚNIE
nawracające zakażenia mogą ciągnąć się miesiącami!
Dyrekcja, pielęgniarka i nauczyciele – wszyscy
otwarcie i bez wstydu muszą informować o pojawieniu
się pasożytów i o sposobach walki z nimi.
Życzymy wszystkim zwycięskiej walki z robakami – tak,
abyśmy bez obaw mogli się przytulać i całować główki
naszych dzieci i wszystkich innych, których kochamy.
Zwłaszcza w Walentynki!
Kocham łomianki
MIESIĘCZNIK LOMIANKI.INFO - 1/2011
![[C] www.lomianki.info](pictures/x2060-1201122270537332001295664807.jpg.pagespeed.ic.Gj7iQU6toD.jpg)
KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW www.LOMIANKI.INFO
Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.
Nie dodano jeszcze komentarzy do tego artykułu. Bądź pierwszy!
DODAWANIE NOWYCH KOMENTARZY CZASOWO NIEDOSTĘPNE Z PRZYCZYN TECHNICZNYCH
|