Dzień Świętego Walentego - wolny od pracy
2011-01-21
KOMENTARZE: 0
W lutym – od kilkunastu lat – obchodzimy święto zakochanych.
I nic w tym dziwnego, jesteśmy przecież narodem lubiącym
świętować i systematycznie powiększającym kalendarz
świąt narodowych. Niestety pomiędzy 6 stycznia a Wielkanocą
nie mamy żadnych świąt państwowych, co z pewnością warto
uzupełnić. Wśród kandydatów, najpoważniejszym jest Dzień
Świętego Walentego.
14 lutego powinien być dniem wolnym od pracy z wielu powodów.
Po pierwsze, jest to święto religijne – bo choć dotarło do nas
z Ameryki, to przecież Walenty był jak najbardziej naszym europejskim
i katolickim świętym. Po drugie, święto to ma w sobie ogromny
potencjał obchodów, zarówno duchowych jak i świeckich. Po
trzecie, jest to święto bardzo popularne, zwłaszcza wśród młodych
ludzi, którym nie trzeba by szczególnie uzasadniać jego istnienia
(w przeciwieństwie do 15 sierpnia czy 11 listopada). Po czwarte,
w Chełmnie mamy relikwie świętego Walentego, co nas upoważnia
do nadania świętu lokalnego charakteru. Po piąte, ze względu
na kurczący się przyrost naturalny ustanowienie Dnia Świętego
Walentego jest niemalże naszym obowiązkiem. Od zakochania
do przyrostu naturalnego droga jest wszak prosta i oczywista.
Walka z niskim przyrostem naturalnym jest dzisiaj patriotycznym
obowiązkiem każdego z nas, a dzień świętego Walentego mógłby
być symbolem tej walki, ważnym przejawem polityki prorodzinnej
państwa. Z całą pewnością becikowe i ulga rodzinna nie są póki co
wystarczającym bodźcem dla młodych ludzi.
Zwalniając od obowiązku pracy 14 lutego państwo umożliwiłoby
obywatelom swobodne umawianie się na randki i odpowiednie
przygotowanie do nich (byłby to wielki ukłon w stronę pań).
Poważne potraktowane przygotowanie walentynkowej kreacji
zajmuje przeciętnie od 2 do 3 godzin, co w zasadzie dzisiaj uniemożliwia
pracującej damie umówienie się z kimkolwiek przed
godziną 20 (biorąc pod uwagę korki). Umówienie się o 20 na satysfakcjonującą
randkę też nie jest niczym pewnym, zwłaszcza, że
tego dnia wieczorem brakuje miejsc w kawiarniach, restauracjach
i pubach. Gdyby walentynki były wolne od pracy, byłoby możliwe
rozpoczęcie randek od mniej więcej 15-tej, kiedy robi się ciemno
i romantycznie, co rozłożyłoby ruch. Gdyby ktoś chciał uczestniczyć
w większej liczbie randek mógłby zacząć już do południa.
Wiem, wiem, pracodawcy z pewnością zaraz zaczną protestować
i wyliczać straty jakie poniesie gospodarka i ich portfele, jeśli
w kalendarzu pojawi się kolejne święto. Ale są to straty pozorne.
W rzeczywistości 14 lutego pracownicy i tak nie zajmują się niczym
innym jak wysyłaniem walentynek, rezerwowaniem stolików
w lokalach i poprawianiem makijażu. Nie ma sensu udawać, że
14 lutego kogokolwiek obchodzi praca. Zwolnienie pracowników
do domów (czy raczej na randki) uchroniłoby pracodawców przed
niepotrzebnymi stratami i szkodami jakie mogą oni tego dnia spowodować
marząc i fantazjując.
Święto powinno znaleźć poparcie ze strony lobby gastronomiczno-
hotelarskiego, ale obroty powinny wzrosnąć także w sektorze
usługowym, handlu, przemyśle spożywczym i lekkim. Walentynki
wymagają wszakże odpowiedniej oprawy odzieżowej, kulinarnej,
artystycznej i upominkowej. Dzisiaj wiele osób miga się od obchodzenia
walentynek zasłaniając się brakiem czasu. Wiele osób bierze
w pracy w nadgodziny byle nie wydawać na kosztowne randki czy
walentynkowe prezenty dla ukochanych osób. Gdyby walentynki
były wolne od pracy nie tylko miłość rozkwitłaby tego dnia, ale
także niemal cała gospodarka. Polacy uwielbiają przecież robić sobie
prezenty, kupować ogromne ilości żywności i alkoholu, a kto
wie, może nawet chętniej kupowaliby płyty z walentynkowymi
przebojami i tomiki z poezją miłosną. W końcu w długi lutowy wieczór
należałoby godnie zaspokoić potrzeby ciała, serca i ducha...
Walenty Łomiański
MIESIĘCZNIK LOMIANKI.INFO - 1/2011
KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW www.LOMIANKI.INFO
Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.
Nie dodano jeszcze komentarzy do tego artykułu. Bądź pierwszy!
DODAWANIE NOWYCH KOMENTARZY CZASOWO NIEDOSTĘPNE Z PRZYCZYN TECHNICZNYCH
|